niedziela, 23 stycznia 2011

MISIE - PYSIE

Jakiś czas temu takie oto misie powędrowały w daleką podróż do małego Jakoba.
Misie uszyte z lnu, na brzuszkach mają wyhaftowane krzyżykiem serduszka. Oczywiście obowiązkowa „personalizacja”, czyli imię, żeby było wiadomo do kogo misiaki należą.
Do tego drewniane serducha w niebieską kratkę, jak na chłopczyka przystało.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz